wrz 06 2003

tak niewiele


Komentarze: 0

moje życie jest ostatnio jak jakaś kiepska telenowela bez żadnego przesłania umoralniającego. kiedyś tak niewiele mi trzeba było do szczęścia a teraz... zacznijmy od tego jak poznałam marcina (przeklęte imię prześladuje mnie do teraz). to własnie on odmienił moje życie stałam siem bardziej otwarta. nie chciałam go w zaden sposób stracić no ale jak to w moim wieku bywa strasznie trudno utrzymać chłopaka. dla niego liczyły siem imprezy kluby a ja wolałam siedzieć w domu- nadal cenie zacisze mojego małego pokoiku. nic z tego nie wyszło bo nie potrafiłam po raz koleiny udawać że nie obchodzi mnie to jak wspaniale 'bawi siem' z innymi dziewczynami. mimo iż mnie zdradzał nie chiałabym tego cofnąć. żałujem tylko że straciłam tyle fantastycznych okazji bycia z kims kto naprawde był by mnie wart. a jak jest teraz... marcin stacza siem na dno. imprezy wywołały w nim nieodparta pokuse do napoi alkoholowych w ilościch które mozna nazwać już nałogiem. a ja... zaczęłam siem bawić. poznaje coraz to nowych ludzi a i na powodzenie nie narzekam. no własnie to co jest teraz tak bardzo obawiam siem opisać na starym blogu. wiecie jakie to uczucie mieć tą swiadomość że podobacie siem swojemu najblizszemu przyjacielowi... nienajlepsze. a co dopiero jest jak siem dowiecie że takowy własnie przyjaciel jest w was zakochany... to już jest tragedia. to jest jeden z moich wielkich problemów. ciągłe zastanawianie siem czy może nie chcem czegoś więcej i jakby mi z nim było. drugi problem: jak wspaniale flirtuje siem z byłym chłopakiem byłej przyjaciółki a zarazem przyjacielem właśnie tego mojego najbiższego przyjaciela. skoro jest tak wspaniale flirtowac to niby gdzie tkwi problem... a no w tym że on jakos nie wykazuje wiekszej inicjatywy. wszystko przesuwa na zatygodniową wycieczke klasową. a no tak zapomniałam dodac że obaj kolesie są ze mną w klasie... to by było tyle tytułem wstępu. uprzedzałam że to jest jak kiepski wenezuelski tasiemiec:)

snow : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz